Wednesday, June 3, 2009

lato pelna geba...

...a ja wcale z wprawy nie mam zamiaru wyjsc. ciagle i ciagle, choc juz moze nie z taka ochota jak zima, ale robie. przy welnie, to w taka roku pore baaardzo jest goraca, wiec jakby i przedzenia i robotek sie odechciewa.
No ale w piatek jade po nowa dostawe owczej welny, wiec co mam to musze doprac i posegregowac chociaz. Ale, zeby nie bylo, ze serio juz nic nie robie to:
1. uprzedlam czarna alpake, ktora doloze do Pink Avril & Co. z ktorej zaczelam sweterek z krotkimi rekawkami.
Poniewaz jest jej stanowczo za malo, wiec bedzie tak: z przodu roz, z tylu zielen a po boku czarne. Zielony nadal krece, ale idzie ladniutko.. ho, ho...
2. poniewaz robienie sweterkow to stanowczo za dlugo, a ja lubie miec cos szybko, to zrobilam w dwie godzinki opaske z eksperymentu kolorowego, ktory zapewne dobrze pamietacie.
I wiecie co? Tak jak sie spodziewalam, szybko, latwo i przyjemnie.
3. robie dla mojej siory na wesele podwiazke, ale o tym kiedy indziej, bo sie na ta robotke z lekka wczoraj obrazilam :)

2 comments:

  1. czesc!
    szukalam w internecie czegos o przedzeniu welny (po polsku ,w polsce)
    i natknelam sie na twoj blog.musze powiedziec ,ze zaczelas przygode z kolowrotkiem od tej najtrudniejszej strony
    (pranie welny ,czesanie itd.) Ja bylam wygodniejsza i kupilam juz gotowa welne ,ufarbowana i upleciona .teraz sama farbuje i zaczyna mnie to wciagac, na kolowrotku przede od lutego i po filcowaniu to moja druga milosc ,a moze trzecia ,bo jeszcze doszlo farbowanie .twoj blog jest bombowy i jak czytalam twoje posty to sie do lez usmialam,szczegolnie to twoje kurde jest mi bliskie ( sama uzywam). w ogole jestes super dziewczyna.
    pozdrowienia
    karina.
    Ps.zapraszam na mojego bloga.

    ReplyDelete
  2. no wlasnie... ta pogoda ... mam nadzieje ze sie utrzyma jak najdluzej ;o) w koncu i my zaslugujemy na troche slonca i normalna letnia temperature powietrza.

    Ja po przeprowadzce wracam powoli do robotkowania. dostalam nowe szpule na kolowrotek i zaczelam przasc. Twoja czesanka jeszcze czeka w kolejce, bo palce mi odwykly od przedzenia i nie chce jej zmarnowac na jakies nieudane eksperymanty.

    A na letnie dni polecam dzierganie ażurów ;o)

    ReplyDelete